Jajka po benedyktyńsku

Jajka po benedyktyńsku swoją nazwę wzięły od nazwiska pewnego nowojorskiego brokera, który odwiedzając hotel Waldorf , na dużym kacu zamówił jajka w koszulce. Zachwycony owym brokerem szef kuchni postanowił nazwać tak przyrządzone jajka nazwiskiem jegomościa. Okazało się , że przygotowanie jajek nie nastręcza trudności i dzisiaj takie jajka zrobimy.

Potrzebujemy:

– jajka

– garnek z wodą

– woreczek foliowy

Wodę w garnku doprowadzamy do wrzenia. Kubeczek wykładamy woreczkiem foliowym, wbijamy do niego jajko. Zawiązujemy delikatnie woreczek i wkładamy na gotującą się wodę. Zmniejszamy gaz pod garnkiem i gotujemy jajko aż do ścięcia białka .Wyjmujemy woreczek , kładziemy na talerzyk, rozwiązujemy woreczek i wykładamy jajko. Jako dodatek do jajka polecam tosty z szynką, boczek, albo wszystkie inne dodatki , które lubimy. Nie pozostaje już nic innego jak je smacznie zjeść.20180225_083206

Dodaj komentarz